Tak, humor Kremufki w tytule się udzielił.
Ale przejdźmy bardziej do rzeczy.
Osoby, które na facebooku widzą co pisze, zapewne wiedzą, że Monka ma już obitsu i chipy (a ja mam chorobę bóóóhóóó). Kocham ją już w 100%, to lalka idealna i już nic w niej nie zmieniam. A jeśli mam już jedną lalkę idealną, to wypadałoby mieć też drugą do towarzystwa... ale o tym napiszę kiedy indziej. W każdym razie nowa pannica w najbliższym czasie powinna się u mnie pojawić. :D
Kocham to zdjęcie ♥
To tyle. Do napisania! 8D
Ona jest prześliczna. Jeden z moich ulubionych byulów. :)
OdpowiedzUsuńAle słodka! Cudna wręcz :3
OdpowiedzUsuńOjej, ale starszy tymi oczami!
OdpowiedzUsuńTylko na zdjęciach, jak już się przyzwyczai to jest słodka, przynajmniej dla mnie. :D
Usuńale fajna :D paczadły *0*
OdpowiedzUsuńale żqrówy *u*
OdpowiedzUsuńuwielbiem Monę! <3
Elektryzująco :) Poza tym - świetne, urocze zdjęcie.
OdpowiedzUsuńHaha. Udzieliły ci się te czipsy. Dobrze ze sie przy tym nie tarzasz po podłodze.
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie. Trochę strasznie, ale jestem pewna że jak ją (znowu) obacze na żywo to mną zawładnie. ja to czuję ^^
Ślicznie jej! <3
OdpowiedzUsuńOczy *.*
OdpowiedzUsuń